Państwowy dalekobieżny przewoźnik kolejowy planuje znacząco zwiększyć przychody i rentowność. Tegoroczny zysk ma być dwukrotnie większy od tego z 2023 r. – informuje „Puls Biznesu”. Przewoźnik nie wyklucza nawet kwoty przekraczającej 200 mln zł.
– W ubiegłym roku jednostkowy zysk netto na poziomie skonsolidowanym był niski – wyniósł 92 mln zł. Na podstawie danych za dziewięć miesięcy szacujemy, że w tym roku może być dwa, a nawet dwa i pół razy wyższy – mówi cytowana przez „PB” wiceprezes PKP Intercity ds. finansowych Dagmara Zawadzka. Ograniczenie kosztów pozaprzewozowych (takich jak administracja, ale też remonty) ma pozwolić także na poprawę rentowności netto. W latach 2021-2023 wynosiła ona niespełna 2%. W 2030 r. spółka chce podnieść ją do 8 lub nawet 12%.
Nowy zarząd PKP Intercity stawia na rozwój połączeń komercyjnych, ograniczanie poziomu rekompensaty z budżetu państwa i otwartą konkurencję z innymi przewoźnikami (ich wnioski o otwarty dostęp na polskiej sieci kolejowej mają nie być blokowane).
O szczegółach wielokrotnie wypowiadał się na naszych łamach prezes Janusz Malinowski.
W tym roku często opisywaliśmy kolejne rekordy przewozowe PKP Intercity. Szczególnie pomyślne były dla przewoźnika
kolejne długie weekendy oraz
wakacje.
Rok 2024 przewoźnik spodziewa się zamknąć wynikiem na poziomie 80 mln. Do 2030 r. przewozy mają wzrosnąć do 110 mln. Dobre perspektywy przewozowe oraz finansowe PKP Intercity dostrzega agencja Fitch, która niedawno
podniosła spółce rating.